środa, 7 maja 2008
Zgoda na rzeczywistość
Może nie warto trzymać się kurczowo tego, co wydaje się słuszne i co zawsze się marzyło. Ale nie rezygnować z tego, co warte jest marzeń - myślę o przyjęciu, radosnym przyjęciu tego, że marzenia spełniają się inaczej niż są marzone. Inaczej nie znaczy gorzej, ale właśnie najlepiej jak można :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Naucz mnie Panie przyjmować to wszystko, o czym marzę, tak jak Ty tego chcesz
OdpowiedzUsuń